Piotr podniósł go ze słowami: „Wstań, ja też jestem człowiekiem”. (Dz 10,25)
05.05.2024 00:00 GOSC.PL
Dz 10, 25-26. 34-35. 44-48
Piotr podniósł go ze słowami: „Wstań, ja też jestem człowiekiem”. (Dz 10,25)
Czasem jakaś ścieżka wyłania się przed nami, zapraszając w kierunku nieokreślonego jeszcze spotkania. Podążając nią dotrzemy do drzwi, które skrywają tajemnicę przeczuwanej zaledwie relacji. Gdy postawimy kolejne kroki - znajdziemy się nieco bardziej wewnątrz, mając szansę na oswojenie wyłaniającego się kształtu obecności. Poczujemy nieśmiało rodzącą się więź, w której zapragniemy odnaleźć się na podobnych prawach. "Kiedy Piotr wchodził, Korneliusz wyszedł mu na spotkanie, padł mu do stóp i oddał pokłon. Piotr podniósł go ze słowami: «Wstań, ja też jestem człowiekiem»". (Dz 10, 25). Tak właśnie nabiera kształtów wspólnota ludzi otwartych na prowadzącą ich Miłość. Najpierw jest zaciekawienie znakiem, wskazującym kierunek, następnie odwaga pierwszych kroków, na końcu zaś głęboki szacunek wobec zaproszenia do bliskości otwartej na Boski sens. Ujawnia się on niekiedy dość szybko, kiedy indziej zaś przyjdzie nam poczekać na pełniejszy jego kształt. W spotkaniu Piotra z Korneliuszem - dwojga obcych sobie ludzi, gotowych jednak, by wyjść sobie naprzeciw - Duch Prawdy i miłości zstępuję z całą wyrazistością i mocą swego przesłania. Stają się dla siebie otwartymi światami, w których Boskie wezwanie wybrzmi z nową siłą. Katolickość znaczyłaby w tym kontekście poszerzającą się przestrzeń miłości zdolną pomieścić coraz więcej Boskiego objawienia. Doświadczenie nowej prawdy, która tak mocno łączy się z szacunkiem i otwartością potrafi głęboko przemienić świat naszych przekonań. (Dz 10, 34). Wówczas zaczynamy pragnąć obecności Ducha na miarę Jego niezwykłej hojności, by pełnia więzi i sensu stała się naszym udziałem.
o. Wojciech Jędrzejewski OP