Irlandczycy odrzucili w referendum nową definicję rodziny. Rządowa propozycja stwierdzała, że może być ona oparta na każdym trwałym związku między dwojgiem ludzi, a nie jak dotychczas na małżeństwie.
Według niepełnych jeszcze wyników (z 24 spośród 39 okręgów wyborczych) za poprawką konstytucyjną opowiedziało się 32,9 proc., a przeciwko nim 67,1 proc. głosujących.
Głosujący nie zgodzili się również na zmianę artykułu ustawy zasadniczej mówiącego o tym, że domowa praca kobiety jest wsparciem udzielanym państwu, dlatego stara się ono zapewniać jej takie warunki, aby matki nie były zmuszone do podejmowania pracy, zaniedbując swoje obowiązki domowe. Poprawka natomiast pomijała temat pracy kobiet w domu i wskazywała, że państwo powinno wspierać członków rodziny we wzajemnej opiece.
Premier Leo Varadkar przyznał, że poprawki konstytucyjne zostały odrzucone zdecydowaną większością głosów. Szef rządu zapewnił jednocześnie, że wyniki będą w pełni uszanowane.