W obchodzony w niedzielę VII Światowy Dzień Ubogich papież Franciszek zaprosił do Watykanu na obiad 1200 bezdomnych i ubogich. Wydarzenie to zorganizowano w Auli Pawła VI. Rano papież odprawił mszę w bazylice Świętego Piotra, w której uczestniczyli podopieczni organizacji pomocowych.
Na obiad, oferowany przez jeden z rzymskich hoteli, przybyli także wolontariusze.
W menu obiadu z papieżem znalazły się cannelloni z serem ricotta i szpinakiem w sosie parmezanowym, pulpety w sosie pomidorowym z puree z kalafiora oraz tiramisu.
Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski powiedział watykańskim mediom, że do stołu z papieżem zaproszono przede wszystkim bezdomnych. Przypomniał, że bezdomność stanowi poważny problem w Rzymie, gdzie na ulicach żyje około ośmiu tysięcy osób.
Kardynał Krajewski, który jest prefektem Dykasterii ds. Posługi Miłosierdzia, w rozmowie z Vatican News podkreślił, że w czasie swego pontyfikatu Franciszek uczy nieodwracania oczu od ubogich i zachęca do kreatywności w niesieniu pomocy. Jak zaznaczył, w rejonie placu Świętego Piotra powstały: przychodnia, łaźnia, punkt fryzjerski dla ubogich, noclegownia.
Dodał, że przed Dniem Ubogich wydłużono godziny opieki medycznej dla potrzebujących.
Kardynał Krajewski poinformował, że przychodnia dla ubogich codziennie przyjmuje około 70 bezdomnych.
Zaznaczył także, że papież zachęca do tego, by każda parafia, wspólnota zakonna, ale także wierni zaprosili do siebie bezdomnych.
"My, Polacy znamy tę tradycję, bo przecież w Wigilię zawsze zostawiamy puste miejsce dla kogoś, kto mógłby przyjść. W ten dzień Ojciec Święty, nie znając tej polskiej tradycji, zaprasza właśnie w podobny sposób, by każdy z nas po Eucharystii zaprosił tego dnia do swego domu, do wspólnego stołu, choćby jedną osobę potrzebującą" - dodał papieski jałmużnik.