Czy Biblia nas zwodzi? Jak traktować Boże obietnice związane z Jerozolimą, skoro raz po raz widzimy, że Bóg ich nie wypełnia? W końcu biblijne miasto pokoju leży w miejscu największych napięć i konfliktów. I tak jest od wieków. Jak szukać pokoju w mieście świętym, wyjaśnia siostra dr hab. Joanna Nowińska w podcaście „Trudne fragmenty Biblii”.
– Biblia nie jest opowieścią o historii miast. A Jerozolima jest tylko jednym z obrazów, przez które Jahwe mówi o swoim stosunku do ludzi – podkreśla biblistka. – Prawda w Biblii dotyczy naszego zbawienia. To nie zgodność faktów historycznych.
Bóg na kartach Biblii zapewnia o swoim wybraniu Jerozolimy, o tym, że będzie to miejsce Jego przebywania. Chciałoby się wierzyć, że to zadziała automatycznie. Ale tak się nie dzieje. Pielgrzymujących do miasta pokoju dopadła wojna.
– Żeby doświadczyć pokoju, trzeba skupić się na Bogu, nie na mieście – przekonuje siostra Nowińska. – Przyjście do Jerozolimy musi być przyjściem ze względu na Osobę, nie na miejsce. Chodzi o spotkanie z Jahwe i pragnienie, by nauczył nas swoich dróg! „Pokój wam zostawiam – mówi Jezus – pokój mój wam daję, nie tak jak daje świat”. Zapytajmy, jak Pan Bóg prowadzi nas ku pokojowi? Czy może mamy swoją instrukcję, jak Bóg ma zaprowadzić pokój – takie rameczki, w których ma się zmieścić. A jak się nie zmieści, to znaczy, że tego pokoju nie ma...
Nie możemy też nie zauważać, że wizja pokoju w Jerozolimie, to wizja pokoju dla wszystkich narodów. Relacja Boga do Jerozolimy, to relacja z ludźmi niezależnie od ich wyznania. Jeśli mamy wątpliwości, to raz jeszcze warto z siostrą Joanną zajrzeć do Biblii. Dlaczego Bóg zaprasza do miejsca świętego wszystkich niezależnie od wyznania? – Ponieważ wszyscy są na obraz i podobieństwo Boga. Kiedy mówimy o wyznaniu, czy o wierze, to mówimy, że ja ten komunikat płynący od Boga przyjmuję. Ale bez względu na to, czy ja ten komunikat przyjmuję, czy odkryłam Boga, od którego pochodzę, to i tak od Niego pochodzę. Dlatego zaproszenie do miasta Bożego przebywania, Bożego pokoju jest dla wszystkich.
Dominika Szczawińska