Światowe Dni Młodzieży (ŚDM) z inicjatywy św. Jana Pawła II otworzyły prawie 40 lat temu nowy rozdział w historii papiestwa i Kościoła, stając się jego największym wydarzeniem. W środę papież Franciszek jedzie do Lizbony na XXXVII ŚDM.
Już po raz czwarty weźmie udział w tym wielkim zlocie młodzieży świata. Wcześniej był w Rio de Janeiro, Krakowie i Panamie.
W 1985 r., ogłoszonym przez ONZ Międzynarodowym Rokiem Młodzieży, Jan Paweł II wystąpił z inicjatywą, która przeszła do historii jako jedna z najważniejszych w jego pontyfikacie. To Światowe Dni Młodzieży, w których od tamtego czasu udział wzięły miliony ludzi. Wyróżniające się spontanicznością i radością żywiołowe spotkania papieża z młodzieżą weszły na stałe do kalendarza wydarzeń Kościoła powszechnego.
Kościół pokazał nowe, zaskakujące początkowo część wiernych i hierarchii oblicze: radosnej wiary i ewangelii głoszonej w czasie biwaków, wspólnego śpiewania i całonocnych czuwań modlitewnych. Mitingi organizowane w różnych krajach kolejnych kontynentów stały się narzędziem ewangelizacji i duszpasterstwa, magnesem przyciągającym pokolenia młodych ludzi.
Idea ta była, jak podkreślali watykaniści, realizacją coraz silniejszego przeświadczenia, że Kościół ma wiele do powiedzenia młodym ludziom, a oni sami zaś Kościołowi. To samo powtarza teraz 86-letni papież Franciszek.
Za "zaczyn" Światowych Dni Młodzieży uważa się zaś tzw. Jubileusz Młodych w Rzymie w Niedzielę Palmową 15 kwietnia 1984 roku. W Kościele trwał wtedy Rok Odkupienia i z tej okazji do Watykanu przybyły na papieską mszę dziesiątki tysięcy młodych wiernych. Na życzenie polskiego papieża umieszczono 4-metrowy drewniany krzyż koło ołtarza w bazylice Świętego Piotra. Jan Paweł II przekazał go następnie młodzieży, prosząc: "Nieście go na cały świat jako znak miłości Pana Jezusa do ludzkości". Tak zaczęła się historia Krzyża Światowych Dni Młodzieży, pielgrzymującego po kontynentach.
W 1985 roku z okazji ONZ-owskiego Roku Młodzieży Jan Paweł II napisał pierwszy list apostolski adresowany do niej. Zaprosił znów młodych ludzi do Watykanu na kościelne obchody dedykowanego im roku.
Pierwsze wielkie spotkanie papieża z młodzieżą świata odbyło się 30 marca 1985 r. wieczorem w Rzymie na placu na Lateranie. Młodzi ludzie przynieśli krzyż, który papież podarował im rok wcześniej. Jan Paweł II mówił im: "Jesteście wezwani, aby uczestniczyć w prawdziwym postępie, który poprzez właściwe proporcje między +być+ a +mieć+ musi coraz bardziej stawać się postępem zgodnie z zasadami sprawiedliwości w różnych zasięgach i wymiarach; postępem w cywilizacji miłości".
"Jesteście też wezwani, aby uczestniczyć w tym wielkim nieodzownym wysiłku całej ludzkości, który ma na celu odsunięcie widma wojny i budowanie pokoju" - dodał.
Punktem kulminacyjnym spotkania była papieska msza w Niedzielę Palmową z udziałem ponad 300 tys. osób z 70 krajów. Msza ta przeszła do historii jako pierwszy Światowy Dzień Młodzieży, a całe spotkanie uznano za otwarcie nowego rozdziału dialogu Kościoła z młodymi pokoleniami. W ich trakcie utrwalił się zwyczaj bezpośredniej, spontanicznej rozmowy z papieżem; zadawania pytań, dzielenia się rozterkami i wątpliwościami.
Jan Paweł II postanowił na stałe wprowadzić spotkania z młodzieżą do kalendarza życia Kościoła. Zdecydował, że w Niedzielę Palmową Dzień Młodzieży będzie obchodzony jednego roku na szczeblu diecezjalnym, a co dwa-trzy lata w wymiarze światowym, w mieście przez niego wskazanym i z jego udziałem.
Po obchodach diecezjalnych w 1986 roku, pierwsze międzynarodowe spotkanie poza Rzymem odbyło się - co teraz nabiera szczególnie symbolicznego znaczenia - w kwietniu 1987 roku w stolicy Argentyny, Buenos Aires. Wtedy przyszły papież Franciszek był tam spowiednikiem w jezuickiej szkole.
Hasłem argentyńskiego zlotu były słowa z listu świętego Jana: "Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam". Przybyło około miliona ludzi z wielu krajów Ameryki Południowej.
Miejscem spotkania w sierpniu 1989 r. było jedno z najważniejszych miejsc chrześcijaństwa w Europie i cel pielgrzymek od czasów średniowiecza - Santiago de Compostela w Hiszpanii, a jego hasłem słowa: "Jam jest drogą, i prawdą, i życiem". Ze zlotu, na który przybyło 400 tys. osób, zapamiętano przede wszystkim obraz papieża pielgrzyma idącego w średniowiecznym stroju pątnika.
W sierpniu 1991 roku do Częstochowy przybyło ponad 1,6 mln osób. Wyjątkowy nastrój tego 5-dniowego zlotu, wykraczający poza religijne przeżycia, wynikał z nadzwyczajnego klimatu w Europie Środkowej, przeżywającej właśnie głębokie przemiany polityczne oraz patrzącej z niepokojem i niepewnością na Związek Radziecki.
Spotkanie wyróżniało to, że po raz pierwszy uczestniczyli w nim licznie młodzi ludzie z Europy Wschodniej, co dla papieża miało szczególne znaczenie. W homilii Jan Paweł II powiedział: "Po długim okresie, w którym granice pozostawały właściwie zamknięte, Kościół w Europie może w końcu oddychać swobodnie obydwoma swoimi płucami".
"Wasza obecność, drodzy młodzi przyjaciele z Europy Wschodniej, jest dziś niezmiernie ważna. Kościół powszechny potrzebuje waszego świadectwa chrześcijańskiego jako cennego skarbu: świadectwa, za które trzeba było często płacić wielką cenę cierpienia w wyobcowaniu, prześladowaniach, w więzieniu; wielką cenę" - dodał.
Podkreślał: "Dziś nadeszła wreszcie wasza godzina. W okrutnych latach próby Kościół i następca św. Piotra nie zapominał nigdy o was". Apelował o budowę wspólnego domu w Europie.
Hymnem spotkania była pieśń "Abba, Ojcze" ze słowami: "Ty wyzwoliłeś nas Panie z kajdan i samych siebie". Tekst napisał ojciec Jan Góra.
Za bardzo odważną uznano decyzję papieża o zwołaniu następnego zlotu w Denver w USA, w sierpniu 1993 r. Wybór tego miejsca miał szczególne tło historyczne. Rok wcześniej minęło 500 lat od odkrycia Ameryki.
Choć nawet niektórzy biskupi wyrażali obawy, że będzie to porażka z powodu niewielkiego zainteresowania - oczekiwano najwyżej 200 tys. uczestników, a przybyło ich prawie 700 tysięcy. Jan Paweł II apelował do nich: "Nie bójcie się iść na ulice i do miejsc, gdzie gromadzą się ludzie, aby jak apostołowie głosić Chrystusa i dobrą nowinę zbawienia na placach miast, osiedli i wsi. Nie czas teraz wstydzić się ewangelii, ale czas głosić ją na dachach".
Do historii przeszły Dni Młodzieży w stolicy Filipin, Manili, w styczniu 1995 roku. Liczba ich uczestników była rekordowa; szacuje się ją na co najmniej 4 miliony.
Hasło pierwszego tego wydarzenia w Azji brzmiało: "Jak Ojciec mnie posłał, tak i Ja was posyłam". Papież, tłumacząc te słowa Jezusa, mówił: On "nie obiecuje wam ani miecza, ani potęgi ekonomicznej, ani tego wszystkiego, czym wabi współczesnego człowieka świat środków przekazu. Daje wam tylko łaskę i prawdę. To jest wszystko, co wam daje i to wystarczy".
W 1997 roku ŚDM wróciły do Europy, do Paryża, a towarzyszyło im hasło "Nauczycielu, gdzie mieszkasz? Chodźcie, a zobaczycie". Spotkaniu temu przyglądano się ze szczególną uwagą, głównie ze względu na wybór miejsca i znów, jak w Denver, przewidywano chłód przyjęcia biskupa Rzymu. Tymczasem w stolicy Francji zgromadziło się ponad milion ludzi.
Za wzorcowe pod względem organizacyjnym uważa się ŚDM w Rzymie w sierpniu 2000 roku. Były one największym wydarzeniem trwającego wówczas Roku Świętego z okazji dwóch tysięcy lat chrześcijaństwa. Miejscem zlotu był kampus uniwersytetu na Tor Vergata na przedmieściach Wiecznego Miasta. Przybyło ponad 2 mln ludzi, wśród nich tysiące Polaków.
Chłopców i dziewczęta z wielu krajów 80-letni Jan Paweł II nazwał "stróżami poranka", którzy czuwają o świcie trzeciego tysiąclecia. Apelował, by nie godzili się na świat, w którym ludzie umierają z głodu i są bez pracy.
W zbiorowej pamięci utrwaliły się sceny już chorego, ale radosnego papieża, który energicznie odpowiadał na entuzjazm młodzieży.
W 2002 roku młodzież z coraz bardziej chorym, osłabionym papieżem spotkała się w Toronto w Kanadzie.
"Wy jesteście solą dla ziemi... Wy jesteście światłem świata" - brzmiało hasło ŚDM z udziałem ok. 800 tys. wiernych. Na zakończenie Jan Paweł II wyznaczył miejsce następnego spotkania. Zaprosił młodych do Kolonii, dokąd już po jego śmierci pojechał w sierpniu 2005 roku papież z Niemiec.
Wokół Benedykta XVI zgromadziło się 1,2 mln ludzi. Za jego pontyfikatu odbyły się jeszcze spotkania w Sydney w 2008 roku z udziałem 400 tys. młodych i w Madrycie trzy lata później, gdzie zgromadziło się ponad 1,5 mln osób.
Następne spotkanie Benedykt XVI wyznaczył w Rio de Janeiro w Brazylii w 2013 roku. Po jego ustąpieniu na początku tego roku do młodzieży pojechał już Franciszek. Spotkaniu z nim towarzyszyło hasło: "Idźcie i nauczajcie wszystkie narody!", zaczerpnięte z Ewangelii św. Mateusza. Najmocniej zabrzmiała przedstawiona wtedy przez Franciszka jego własna interpretacja tych słów: "Idźcie, zróbcie raban". Pod względem liczebności Rio zbliżyło się do rekordu z Filipin; przybyło tam 3,7 mln osób.
W 2016 roku Franciszek pojechał na spotkanie z setkami tysięcy młodych ludzi do Krakowa. Był to jego nadzwyczajny hołd dla inicjatora tych spotkań oraz jego ojczyzny.
31. Światowe Dni Młodzieży 26-31 lipca przebiegały pod hasłem "Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią". Papież odwiedził Jasną Górę, gdzie odprawił mszę i pojechał do niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau; tam w milczeniu oddał hołd ofiarom.
Witając się z młodzieżą na krakowskich Błoniach mówił: "W ojczystej ziemi świętego Jana Pawła II chciałbym mu podziękować za to, że wymarzył i dał impuls do tych spotkań. Towarzyszy nam on z nieba, gdy widzimy wielu młodych ludzi z tak różnych narodów, kultur, języków, przybyłych jedynie z jednego powodu: aby świętować żywą obecność Jezusa pośród nas".
W czuwaniu modlitewnym z papieżem w Brzegach wzięło udział 1,5 mln wiernych. Franciszek mówił im: "Nie chcemy pokonać nienawiści większą nienawiścią, przemocy większą przemocą, a terroru większym terrorem; nasza odpowiedź na ten świat w stanie wojny to: przyjaźń, braterstwo, komunia, rodzina".
W mszy na zakończenie ŚDM papież powiedział młodzieży z całego świata: "Mogą was uważać za marzycieli, bo wierzycie w nową ludzkość, która nie godzi się na nienawiść między narodami, nie postrzega granic krajów jako przeszkód i zachowuje swoje tradycje bez egoizmu i resentymentów".
Apelował: "Nie zniechęcajcie się: waszym uśmiechem i otwartymi ramionami głosicie nadzieję i jesteście błogosławieństwem dla jednej rodziny ludzkiej, którą tutaj tak dobrze reprezentujecie".
Na następne ŚDM zaprosił młodzież do Panamy. W wydarzeniu tym w styczniu 2019 roku udział wzięło około 700 tys. młodych ludzi,
Najliczniejszą europejską grupą pielgrzymów byli Polacy; przybyło ich ponad 3 tysiące. W stolicy kraju odbył się wielki polski koncert.
W czasie czuwania Franciszek mówił: "Maryja nie pojawiła się w ówczesnych sieciach społecznościowych, nie była influencerką, ale ani tego nie chcąc, ani nie szukając, stała się kobietą, która miała największy wpływ na historię". Była "influencerką Boga"- dodał podczas spotkania na błoniach świętego Jana Pawła II.
Tam również, podczas mszy końcowej przestrzegał przed udawaniem radości.
"Również wam, drodzy młodzi, może się przytrafić to samo, za każdym razem, gdy myślicie, że wasza misja, wasze powołanie, a nawet wasze życie jest obietnicą jedynie na przyszłość i nie ma nic wspólnego z teraźniejszością. Jakby młodość była synonimem poczekalni dla oczekujących na swój czas. A w tym czasie wymyślamy lub sami wymyślacie dla siebie przyszłość higienicznie dobrze opakowaną i bez konsekwencji, dobrze skonstruowaną i zagwarantowaną ze wszystkim dobrze zapewnionym" - dodał.
W Panamie zapowiedziano, że następne Światowe Dni Młodzieży odbędą się w Lizbonie w 2022 roku. Potem z powodu pandemii Covid-19 zostały one opóźnione o rok.