Marcin Jakimowicz: Co się stało, że Eucharystia kojarzy nam się ze wszystkim, tylko nie z ucztą?Ks. Grzegorz Strzelczyk: – To rozłączenie zaczęło się bardzo wcześnie. Ślady tego mamy już w Pierwszym Liście do Koryntian. Poganie… nie potrafili się zachować. Nie znali kontekstu żydowskiego świętowania i nie bardzo wiedzieli, co na tej Eucharystii robić. To był początek odłączania się celebracji Eucharystii od kontekstu ucztowania. Z czasem ze względu na epatowanie grzesznością coraz mniej ludzi przystępowało do Komunii i spożywał ją właściwie tylko celebrans. A gdy się nie je, to zaciera się świadomość ucztowania. Chleb przetwarza się w opłatek, a znaki przestają mówić. Wszystko staje się nadmiernie symboliczne i brakuje konkretu…
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ks. dr Grzegorz Strzelczyk, wykładowca dogmatyki na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Śląskiego