Tomasz Różycki, Księga obrotów, Znak, Kraków 2010 ss. 92
W najnowszym tomie wierszy Tomasza Różyckiego obracamy się wokół wszystkich rzeczy tego świata. Poznawanie ich jest oniryczne, zawieszone w jakiejś innej przestrzeni, stworzonej nie tylko przez realną perspektywę podróży do Stanów Zjednoczonych, którą odbył poeta.
„Zostanę tutaj będę spał. Ogromnie/ we śnie was przytulał, ogromnie męczył (…)” – pisze w jednym z 88 wierszy składających się na tom Księga obrotów. Podczas poetyckiej wędrówki po drugiej półkuli poeta zapisuje swoje przebudzenia, olśnienia, poszukiwania nowego miejsca na „rozstawienie ołtarzyka” – celebrację chwili.
A wszystko to we wciągających w swój rytm utworach, konsekwentnie złożonych z dwóch ośmiowersowych zwrotek, poprzetykanych nienachalnymi rymami. Razem z Różyckim obracamy się między snem a jawą, niesieni przez miarowy rytm jego wiersza.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Barbara Gruszka-Zych