O fatalnych skutkach książki Agory i reportażu TVN na temat domniemanych win kardynała Wojtyły napisano już wiele i wyczerpująco – także w poprzednim numerze „Gościa”.
Trudno jednak temat uznać za zamknięty. O ewidentnie złej woli większości (niestety) mediów w tej sprawie świadczy kompletne ignorowanie zastrzeżeń wysuniętych wobec publikacji i filmu, mimo iż pojawiały się one w dziesiątkach źródeł. Konferencja prasowa KEP, debata historyków i publicystów w siedzibie PAP, liczne wywiady (jak choćby ten Andrzeja Grajewskiego z Markiem Lasotą) i druzgocące analizy dotyczące rzetelności zarzutów powinny zadziałać, zweryfikować czy choćby złagodzić ton ataków na arcybiskupa krakowskiego. Jakoś nie zadziałały. Fakt, że w bańce medialnej, w której narodziła się narracja o „zamiataniu pod dywan”, „tuszowaniu” czy wręcz „kryciu księży pedofilów”, argumenty przeciwne nie wybrzmiały, jest tylko potwierdzeniem tezy, że nie o prawdę tu chodzi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Piotr Legutko