Kasia Cerekwicka, Fe-Male, Sony Music 2010
Jednym z największych nieszczęść polskiej muzyki rozrywkowej jest fakt, że wokalistki chcą koniecznie same pisać sobie teksty piosenek. A potrafią to tylko nieliczne. Kasia Cerekwicka do nich nie należy. „Kiedy w sercu miłość, wtedy szczęście w nas”, „W moim sercu na zawsze zostanie Twój ślad”, „Każdy z nas uczy się na swoich błędach” – to tylko niektóre banały, którymi raczy nas piosenkarka na swojej najnowszej płycie.
Piszę to z żalem, bo Cerekwicka jest zdolną wokalistką, obdarzoną ciepłą barwą głosu. Dodatkowo Fe-Male przynosi sporo ciekawych, nowocześnie zaaranżowanych kompozycji, pozytywnie odróżniających się od tandety zalewającej rodzimy rynek fonograficzny. Słychać tu zamiłowania piosenkarki do muzyki soul, a odpowiedzialny za produkcję muzyczną Piotr Siejka stanął na wysokości zadania. Gdyby nie teksty, płyty słuchałoby się całkiem przyjemnie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Poleca - szb