Stefan Wesołowski, Kompleta, Gusstaff Records 2008
Długo czekałem na podobną płytę. Na połączenie mrocznych, eksperymentalnych klimatów OBUH-a, monotonii utworów zespołu „Miasto Nie Spało” z nowoczesną elektroniką i tradycyjnymi pieśniami Kościoła. Doczekałem się. Kompleta to autorski projekt Stefana Wesołowskiego, młodego artysty z Wybrzeża. Napisał go na zamówienie gdańskich dominikanów.
To krążek bardzo monotonny, nocny, wyciszony. Może dlatego słowa brzmią niezwykle wyraźnie? Dotykają do żywego. Szczególnie przejmujący jest psalm pokutny. Punktem wyjścia albumu był tekst wieczornej modlitwy brewiarzowej. Wesołowski napisał utwór na dwa głosy, kwartet smyczkowy i elektronikę. To niezwykła próba odnalezienia współczesnego języka dla wyrażenia treści liturgicznych, przy zachowaniu mistycyzmu średniowiecznego śpiewu chorałowego.
Usłyszymy nawiązania do chorału mozarabskiego (klimaty znakomitego Ensemble Organum), przejmujący głos charyzmatycznej Mai Siemińskiej, współczesną harmonikę kwartetu smyczkowego i przestrzenie generowane elektronicznie przez Michała Jacaszka.
Krążek jest niezwykły również z innego powodu. Z jednej strony tej samej płyty znajdziemy zapis audio, a z drugiej zapis DVD koncertu z gdańskiego kościoła św. Mikołaja.
Kupisz na: www.paganini.com.pl
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Płyty - poleca Marcin Jakimowicz