Justyna Segiec, Posiedź ze mną, Księgarnia św. Jacka 2006
Justyna Segiec śpiewała o Bogu na długo przed powstaniem „Tymoteusza” i innych zespołów chrześcijan. Choć występowała już jako gwiazda festiwali, a krytycy zachwycali się jej soulowym, drapieżnym głosem, nagle ucichła. Jak każdy chrześcijanin przechodziła próbę wiary. Ale wróciła.
Jej nową płytę Posiedź ze mną otwiera orientalna wokaliza i głos lektora czytający słowa Biblii: „Każdy język wyzna, że Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca”. To bardzo szczera płyta. Justyna zbyt wiele w życiu przeszła, by bawić się w cukierkowe opowieści. Wyznanie wiary wokalistki jest jednoznaczne. – Nie czuję się gwiazdą, a to, że „wypłynęłam” na muzyce chrześcijańskiej, jest tylko konsekwencją tego, że gdy oddałam życie Jezusowi, równocześnie zaczęłam śpiewać piosenki dla Niego – opowiadała przed laty. I tak jest do dziś.
Album wydany przez Księgarnię św. Jacka nagrała już nie jako Sega Band (choć muzycy towarzyszący jej na krążku tworzyli rdzeń tej kapeli). To projekt solowy. Jest kilka wpadających w ucho ballad, ale reszta to pogodne piosenki, do których przyzwyczaiła nas w poprzednich albumach. Znajdziemy i soulową wersję tradycyjnej pieśni „Wszystko Tobie oddać pragnę”, zaśpiewaną jedynie z towarzyszeniem fortepianu, i przebojowe, nowocześnie zagrane taneczne „Powiedz mi”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Muzyka - poleca Marcin Jakimowicz