Nominacja biskupa pomocniczego w diecezji Linz wywołała burzę w Kościele katolickim w Austrii. Ks. Gerhard Wagner złożył pod presją rezygnację. Biskupi austriaccy wystosowali pojednawczy list pasterski, ale wątpliwości pozostają.
Ultrakonserwatysta, którego poglądy szokowały nie tylko część wiernych w diecezji, ale w całym kraju – tak zgodnym głosem media przedstawiały sylwetkę 54-letniego proboszcza, który 31 stycznia został no-minowany przez Papieża na biskupa pomocniczego Linzu. Czym ks. dr Gerhard Wagner tak zbulwersował katolicką opinię w Austrii? Postawiono mu trzy zarzuty: uważa, że homoseksualizm można wyleczyć; że „Harry Potter” może prowadzić młodych czytelników do wiary w demony i magię; że klęski żywiołowe, takie jak niedawny huragan Katrina, są karą Bożą za niemoralność.
Szokujące poglądy proboszcza
Biskup pomocniczy z Salzburga Andreas Laun uważa, że jeśli spokojnie przyjrzeć się poglądom ks. Wagnera, to nie zauważymy w nich nic, co dyskwalifikowałoby go jako biskupa. W komentarzu zatytułowanym „To jest zamroczenie” zwraca uwagę, że być może niektóre sformułowania ks. Wagnera nie były najszczęśliwsze, ale dla aktywistów promujących homoseksualizm już samo mówienie o zmianie w orientacji czy terapii uchodzi za obrazę czy dyskryminację. Czy „Harry Potter” może zaszkodzić dziecięcej psychice? Nie brakuje wychowawców, którzy w tak silnej dawce fantazji na temat magii widzą duchowe zagrożenie. Człowiek niewierzący będzie się z tego śmiał, ale wierzący nie może tego niebezpieczeństwa lekceważyć. Czy duszpasterz zwracający na to uwagę popełnia jakieś wykroczenie? W roku 2005 huragan Katrina nawiedził w tragiczny sposób Nowy Orlean.
Ks. Wagner w pisemku parafialnym zamieścił komentarz następującej treści: „Huragan Katrina zniszczył nie tylko wszystkie nocne kluby i domy publiczne, ale także pięć (!) klinik aborcyjnych. Czy wiecie, że dwa dni później była tam zaplanowana parada 125 tysięcy homoseksualistów? Powoli staje się jasne, jak nieopisana niemoralność panowała w tym mieście”. Wobec takiej sytuacji ks. Wagner pytał: „Czy to uderzające nagromadzenie klęsk żywiołowych jest następstwem tylko zanieczyszczenia środowiska naturalnego przez człowieka, czy nie jest także następstwem »duchowego zanieczyszczenia«?”. Ks. Wagner nie użył słowa „kara Boża”, które przypisywano mu w mediach. Zaprosił do myślenia na temat powiązania między katastrofami a grzechem. Sformułowanie nie jest zręczne, ale jest to czytelna aluzja do słów Jezusa: „Czy myślicie, że owych osiemnastu, na których zwaliła się wieża w Siloam i zabiła ich, było większymi winowajcami niż inni mieszkańcy Jerozolimy? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie” (Łk 13,5). Wniosek biskupa Launa jest następujący: „Każdy chrześcijanin ma prawo uważać, że są lepsi kandydaci na biskupa niż ks. Wagner, ale twierdzić na podstawie tych trzech jego poglądów, że nie nadaje się do tego, jest bezsensem”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Tomasz Jaklewicz