Rozważamy słowa z psalmów z kolejnych dni Adwentu. Piątek, Psalm 67.
Ten Psalm zawsze przypomina mi o tym, że wszystko, co otrzymuję od Boga, nie jest tylko dla mnie. Bóg błogosławi, cieszę się Jego rozpromienionym obliczem... aby na ziemi znano Jego drogę i aby wszystkie narody oddawały Mu chwałę.
Wszelkie przejawy Jego działania w moim życiu, czyli np. to, że otrzymuję światło, czytając Jego słowo, że umacnia mnie i podnosi w trudnościach przy pomocy sakramentów, czy bliźnich, których do mnie posyła, że pokazuje sens tam, gdzie ja czasem go nie dostrzegam, to wszystko dzieje się nie tylko po to, żeby mi było lepiej.
Każde obdarowanie jest posłaniem. Jednak, żeby to dostrzec, muszę zdać sobie sprawę z tego, że jestem obdarowany. Nie opłacany. Obdarowany. Nic mi się nie należy. Jeśli tak, to wdzięczność i chęć podzielenia się stają się czymś naturalnym. Dzielę się tym, co otrzymałem od Niego, aby inni także mogli to dostrzec i zobaczyć, jaki On jest dobry, a nie tylko jak mi jest dobrze.
Czytaj: PSALM 67
Adwent jest czasem oczekiwania na dni, w których wspominamy Narodzenie Chrystusa, ale przede wszystkim oczekiwania na Jego powtórne przyjście. W tym roku do adwentowej refleksji włączamy psalmy. W cyklu „PS Oczekuj” dziennikarze „Gościa” rozważają słowa kolejnych psalmów z liturgii.
Zobacz poprzednie rozważania: PS Oczekuj
ks. Wojciech Parfianowicz, kierownik „Gościa Koszalińsko-kołobrzeskiego”