Ratownicy pracujący w miejscu zejścia lawiny błotnej na włoskiej wyspie Ischia odnaleźli dotąd ciała trzech ofiar - poinformowały lokalne władze w niedzielę, czyli dzień po tragedii. Poszukiwanych nadal jest dziewięć osób. Rząd Giorgii Meloni wprowadził na wyspie stan kryzysowy.
Wśród ofiar zejścia lawiny błota, kamieni i wody po gwałtownych opadach w miejscowości Casamicciola jest 5-6 letnia dziewczynka. Jej ciało ratownicy znaleźli w sypialni zalanego i zdewastowanego domu.
Rząd na specjalnym posiedzeniu w niedzielę wprowadził na rok stan kryzysowy na wyspie i wyasygnował pierwszą transzę 2 milionów euro na doraźną pomoc.
Potrzebna jest ona między innymi ponad 160 mieszkańcom, którzy musieli opuścić swoje domy. Łącznie doszczętnie zniszczonych jest kilkanaście budynków.
Vincenzo De Luca - przewodniczący regionu Kampania, do którego administracyjnie należy wyspa Ischia powiedział: "Ludzie muszą zrozumieć to, że na niektórych obszarach nie można mieszkać". Zwrócił uwagę na zjawisko nielegalnego budownictwa.