Wielu przyjdzie ze Wschodu i z Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim. Mt 8,11
Gdy Jezus wszedł do Kafarnaum, zwrócił się do Niego setnik i prosił Go, mówiąc: «Panie, sługa mój leży w domu sparaliżowany i bardzo cierpi». Rzekł mu Jezus: «Przyjdę i uzdrowię go».
Lecz setnik odpowiedział: «Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój, ale powiedz tylko słowo, a mój sługa odzyska zdrowie. Bo i ja, choć podlegam władzy, mam pod sobą żołnierzy. Mówię temu: „idź!” – a idzie; drugiemu: „Przyjdź!” – a przychodzi; a słudze: „zrób to!” – a robi».
Gdy Jezus to usłyszał, zadziwił się i rzekł do tych, którzy szli za Nim: «Zaprawdę, powiadam wam: u nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary. Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i z Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim».
Czytaj Pismo Święte w serwisie gosc.pl: biblia.gosc.pl
Ewangelia z komentarzem. Czy wiara tych, których uważamy za pogan, może być większa niż nasza?Wielu przyjdzie ze Wschodu i z Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim.
Mt 8,11
Jezus chwali wiarę setnika, poganina przecież. I zapowiada, że wielu takich jak on będzie razem z dziećmi Abrahama dopuszczonych do królestwa niebieskiego. Dziś nie mamy z tym problemu. Wiemy, że do królestwa Bożego dostęp ma każdy, kto wierzy w Jezusa. Ale tu właśnie rodzi się istotne pytanie: czy nie jest tak, że wiara wielu spośród tych, których uważamy za pogan, może okazać się większa niż każdego z nas? Bo, nie ukrywajmy, przyzwyczailiśmy się do tego, że jesteśmy chrześcijanami. Z tego powodu nasza gorliwość być może już oziębła. Nie zawsze dostrzegamy znaczenie takich czy innych wyborów. A ci, którzy wydają się gdzieś daleko, widzą ten fakt nieraz znacznie wyraźniej. Wiedzą, że wierzyć Jezusowi oznacza zaufać Mu w każdej sytuacji.
Andrzej Macura