Tajemniczą siłą władania w królestwie Bożym jest pokora. Bo to jest królestwo cichego Króla, który powiedział o sobie: „Uczcie się ode mnie, żem jest cichy i pokornego serca”.
Przez pokorę Chrystus najbardziej świat zadziwił, pozyskał dla siebie i swego królestwa. I wszyscy Jego poddani, jeżeli chcą coś uczynić dla rozszerzenia tego królestwa, powinni się również odznaczać duchem pokory. Jest to takie usposobienie, które trzyma język za zębami, zęby za wargami.
Zęby mamy po to tylko, aby z ręki najlepszego Ojca ugryźć kawał „chleba naszego powszedniego”, a nie bliźniego naszego powszedniego. Tylko pokora zdobywa świat. Najbardziej gorszą się ateiści naszą pewnością siebie i tupetem, zwłaszcza gdy ciągle słyszą: Ja mu pokażę! Zdarza się, że przyjdzie do Kościoła Bożego człowiek zagubiony, z resztkami swej wiary, tysiącami wątpliwości, zastrzeżeń, krytyk i usłyszy: ja ci pokażę, ja!
Traci wówczas resztę wiary, przynajmniej na połowę życia, dopóki nie zapomni. Gdy człowiek wierzący ma dużo pewności siebie, zarozumiałości, tupetu i pójdzie z tym wszystkim do innych, aby ich zdobywać dla Pana Boga, może ogromnie zaszkodzić przybliżeniu się królestwa Bożego.
Kard. Stefan Wyszyński
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Katecheza III - "Modlitwa jak chleb"