Bez pamięci o tych, z którymi dzieliliśmy drogę – narodowa pamięć staje się pusta.
Dwie uroczystości – Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny – samym liturgicznym sąsiedztwem wyrażają jedną z najważniejszych zasad życia katolickiego. Nigdy nie wolno wątpić o swoim zbawieniu, nigdy nie wolno być jego zuchwale pewnym. Nie wiemy również, którzy z naszych zmarłych osiągnęli już chwałę zbawionych, a którzy wciąż potrzebują naszej modlitwy. Modlimy się więc za wszystkich, jednocześnie wypełniając obowiązek czci wobec wszystkiego, co dobrego zrobili. Jedno i drugie zanosimy Bogu. Każda śmierć przypomina nam mijający, a właściwie uciekający czas. Trzeba się spieszyć, by zrobić jak najwięcej, by niezamkniętych spraw, niewyjaśnionych kwestii, niewypowiedzianych słów było jak najmniej. Potem zostają modlitwa i pamięć, które nie są rzeczą błahą.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marek Jurek