Korzenie Europy Człowiek średniowiecza nie był marzycielem. Był organizatorem, kodyfikatorem, budowniczym systemów – podkreśla słynny angielski pisarz i znawca średniowiecznej literatury Clive Staples Lewis.
Człowiek średniowiecza chciał „miejsca na wszystko i wszystkiego na właściwym miejscu”. Rozróżnianie, określanie, układanie rubryk było jego rozkoszą. Nawet wojna została sformalizowana przez sztukę heraldyki i reguły rycerskie; namiętność seksualną ujęto w wypracowany kodeks miłości.
Kwitły szczególnie takie studia jak prawo i teologia moralna, które wymagają uporządkowania bardzo rozmaitych szczegółów.
Niczego bardziej nie lubili ludzie średniowiecza i niczego lepiej nie robili od sortowania i porządkowania. Na tym polegała między innymi cała organizacja teologii, nauki i historii w jeden złożony, harmonijny umysłowy model wszechświata.
Ludzie średniowiecza to ludzie pogrążeni w książkach. Są naprawdę bardzo łatwowierni wobec książek. Trudno im uwierzyć, że coś, co dawny autor powiedział, jest po prostu nieprawdą. A dziedziczą bardzo niejednorodny księgozbiór: Platona, Arystotelesa, książki żydowskie, pogańskie, stoickie, wczesnochrześcijańskie, patrystyczne.
Wracamy do średniowiecza - S. Musioł