Finanse dla początkujących Banki sporo inwestują w nowoczesne systemy zabezpieczeń kont internetowych. O tym, że poziom tych zabezpieczeń jest w Polsce wysoki, świadczy fakt, iż do tej pory nie udało się wprost złamać systemu zabezpieczeń żadnego banku. Najsłabszym ogniwem w tym systemie jest klient.
Ponieważ użytkownicy bankowości internetowej są już bardziej ostrożni i nie odpowiadają na alarmujące e-maile, otrzymane rzekomo z banku, z prośbą o numery kont, hasła, dlatego próby phishingu są coraz rzadsze. Do wyłudzenia danych cyberprzestępcy częściej używają złośliwego oprogramowania, tzw. trojana.
Użytkownicy komputera mogą nieświadomie zainstalować go podczas ściągania z sieci popularnych programów. Trojany potrafią przekazać aktualny obraz z monitora do osoby, która instalowała złośliwe oprogramowanie. Dzięki temu przestępca w tej samej chwili, kiedy użytkownik wchodzi na swoje konto bankowe w internecie, widzi jego strony z logowaniem, operacjami bankowymi, saldem.
Pojawiło się również oprogramowanie szpiegowskie w telefonach komórkowych, które samo instaluje się w momencie podłączenia do komputera, np. w czasie zrzucania zdjęć z komórki. Nad rozwiązaniem tego problemu pracuje m.in. Forum Bezpieczeństwa Transakcji Elektronicznych, w którego skład wchodzą przedstawiciele banków, policji, prokuratury i CBŚ. Banki stosują też niepisaną zasadę, że jeżeli klient dochował należytej staranności, a mimo to padł ofiarą internetowych przestępców, zwracają ukradzione kwoty.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Prof. Remigiusz Kaszubski, dyrektor departamentu ds. systemów płatniczych i bankowości elektronicznej Związku Banków Polskich