Św. Jacek w duchowym sensie mógłby być dla nas, polskich dominikanów, wspaniałym programem.
W tym roku obchodzimy jubileusz 800-lecia powstania polskiej prowincji dominikanów. Z tej okazji w połowie sierpnia rodzina dominikańska zorganizowała w Krakowie Triduum Jackowe, czyli trzydniowe świętowanie. Nazwa wydarzenia odnosi się do św. Jacka Odrowąża, pierwszego polskiego dominikanina. Mamy to szczęście, że Jacek był postacią wyrazistą, która wywarła duży wpływ na pierwsze pokolenie braci kaznodziejów w Polsce. Już chociażby fakt, że od samego początku posługa dominikanów była sprawowana w języku ojczystym, zasługuje na zauważenie i podkreślenie. Wydaje mi się jednak, że św. Jacek podczas Triduum Jackowego został jakoś pominięty. A szkoda, ponieważ jestem przekonany, że postać ta w duchowym sensie mogłaby być dla nas, polskich dominikanów, wspaniałym programem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
o. Wojciech Surówka