Humor zeszytów szkolnych:
Zostawiam to na los pastwy.
Zygier miał ospowatą sylwetkę kulturysty, a jego wyłupiaste oczy ładnie przylegały do twarzy.
Po zebraniu makulatury, sprzedaliśmy ją razem z panią.
Wokulski zakupił klacz od Krzeszowskiego, aby później prosić o jej rękę.
Pijacy pod wpływem alkoholu często popełniają samobójstwo i nazajutrz nic nie pamiętają.
Reymont za napisanie „Chłopów” dostał nagrodę Wedla.
Jacek Soplica pochodził z biednej, niezamężnej szlachty.
W przyszłości chciałbym zostać poszukiwaczem skalpów.
Barbara była wiecznym nieszczęściem Bogumiła, ale on to lubił.
Mój przyjaciel po ukończeniu studiów popełnił małżeństwo.
Miłość jest cnotą, której ofiarą padają przeważnie młodzi ludzie.
Mąż był bardzo zdenerwowany, gdy ujrzał zwłoki żony leżące przy swoich.
Po bitwie na polu grunwaldzkim zostało więcej nieboszczyków niż przyszło.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.