Życie parafialne niesie wiele zabawnych sytuacji. Nie pozwól im się marnować. Jeśli nas rozbawią, wydrukujemy je wraz z Twoim nazwiskiem.
Na lekcji religii w drugiej klasie gimnazjum katecheta zadał uczniom pytanie:
– Kto i gdzie ochrzcił Jezusa?
Wyrwana do odpowiedzi uczennica wypaliła bez namysłu:
– Jordan nad rzeką Synaj!
Zakonnicy opowiadają różne dowcipy o swoich zakonach. Mówią na przykład o franciszkaninie, który żałował, że przełożony nie pozwala mu palić fajki podczas porannej modlitwy. – A nikotyna uspokaja mnie i stymuluje działalność komórek mózgowych – argumentował zakonnik. Jego kolega jezuita odpowiedział, że to tylko kwestia właściwego sformułowania prośby. – Ja na pewno dostanę takie pozwolenie – przechwalał się. I rzeczywiście przy następnym spotkaniu zawołał: – Już mam pozwolenie!– Jak ci się udało?– Widzisz, ty prosiłeś o palenie w czasie modlitwy, a ja zapytałem: „Czy paląc fajkę, mogę się modlić?”. Mój przełożony odpowiedział: „Oczywiście, przecież każdą naszą czynność winniśmy uświęcić przez modlitwę”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.