USA. W swojej autobiografii pt. „Decision Points” (Momenty decyzji) były prezydent USA George W. Bush przyznaje, że osobiście wydał zgodę na torturowanie terrorystów za pomocą podtapiania, czyli tzw. waterboardingu (wlewanie do ust wody więźniowi przywiązanemu do deski i pochylonemu głową w dół).
Bush pisze, że kiedy CIA zapytało, czy aprobuje użycie waterboardingu wobec Chaleda Szejka Mohammeda, organizatora ataku terrorystycznego na USA 11 września 2011 r., odpowiedział: „Tak, do cholery”.
Podkreślił też, że podjąłby jeszcze raz taką decyzję, gdyby mogła uratować życie ludzi (zależne od informacji uzyskanych od terrorysty).
„Washington Post”, powołując się na emerytowanego profesora prawa Uniwersytetu DePaul, Cherifa Boussianiego, napisał, że przyznanie się do zgody na waterboarding może mieć dla Busha konsekwencje prawne.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - jck/PAP