Ukraiński system przesyłu gazu jest w stanie w pełni zrekompensować ograniczenia dostaw rosyjskiego surowca rurociągiem Nord Stream 1 do Europy Zachodniej - powiedział we wtorek w Brukseli minister energetyki Ukrainy Herman Hałuszczenko.
"Nawet w warunkach wojny, która została rozpętana przez Rosję bez prowokacji, Ukraina przestrzega własnych zobowiązań międzynarodowych, dotyczących transportu rosyjskiego gazu. Jednocześnie ukraiński GTS jest w stanie zapewnić tranzyt całego wolumenu gazu, który Rosja transportuje gazociągiem North Stream 1" - powiedział Hałuszczenko, cytowany przez agencję Ukrinform.
Rosyjski Gazprom poinformował w poniedziałek, że od środy 27 lipca wstrzymuje pracę jeszcze jednej turbiny w gazociągu Nord Stream 1, co będzie skutkowało ograniczeniem dostaw gazu do Europy Zachodniej do 20 procent maksymalnej przepustowości NS1.
Według Gazpromu wstrzymanie pracy turbiny spowodowane jest pracami konserwacyjnymi. Koncern nie podał, jak długo mają one potrwać.
Gazprom wznowił przepływ gazu przez Nord Stream 1 w zeszłym tygodniu po 10-dniowej przerwie konserwacyjnej, ale tylko przy 40-procentowej przepustowości gazociągu. To poziom, do którego Rosja obniżyła wolumeny w czerwcu z powodu - jak twierdziła Moskwa - opóźnionego powrotu turbiny serwisowanej w Kanadzie.
Rosja jest drugim co do wielkości eksporterem ropy naftowej na świecie po Arabii Saudyjskiej i największym na świecie eksporterem gazu ziemnego. Europa importuje około 40 procent swojego gazu i 30 procent ropy z Rosji.
We wtorek w Brukseli odbyło się nieformalne spotkanie ministrów energetyki państw członkowskich UE, w którym uczestniczył minister energetyki Ukrainy.