Moskwa. 19 listopada późnym wieczorem zamaskowany zabójca zastrzelił w cerkwi św. Tomasza Apostoła jej proboszcza ks. Daniłę Sysojewa.
Śmierć Sysojewa wywołała poruszenie w całej Rosji. W uroczystościach żałobnych wziął udział m.in. patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl oraz tysiące wiernych. Według szefa grupy śledczej Anatolija Bagmieta, duchowny został zamordowany z powodów religijnych.
Morderca zanim zjawił się w świątyni, zadzwonił do swej ofiary i upewnił się, że zastanie kapłana na miejscu. Zanim zaczął strzelać, a w cerkwi było jeszcze kilka osób, zapytał: „gdzie Sysojew?”. Gdy kapłan odwrócił się w jego stronę, napastnik strzelił mu prosto w głowę i w klatkę piersiową. Postrzelony został także przebywający w świątyni kierownik chóru cerkiewnego Władimir Strielbicki.
Ksiądz Sysojew był znany ze swej bezkompromisowej walki z okultyzmem. Prowadził ośrodek terapii dla osób, które zerwały z sektami. Znany był także jako przeciwnik radykalnych środowisk islamskich. Kilka razy prokuratura wszczynała śledztwo w sprawie treści zawartych w jego książkach, zarzucając im rozpalanie waśni i wrogości międzyreligijnej.
Ks. Sysojew był zaangażowany w działalność misyjną. Podróżował po całej Rosji, prowadząc kursy dla prawosławnych misjonarzy. Wielokrotnie otrzymywał anonimowe ostrzeżenia, że został na niego wydany wyrok śmierci. Patriarcha Cyryl w oświadczeniu po śmierci Sysojewa wezwał, aby do czasu zakończenia śledztwa nikogo pochopnie nie oskarżać. Komentatorzy zwracają uwagę, że śmierć ks. Sysojewa może pogorszyć i tak nie najlepsze relacje międzyreligijne w Rosji.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ag/pravoslawie.ru