Media publiczne. Kto sprawuje funkcję p.o. prezesa TVP? Piotr Farfał czy Sławomir Siwek?
O tym zdecyduje Krajowy Sąd Rejestrowy. Ale czy to naprawdę ważne? Walka o władzę w telewizji publicznej rozwija się dynamicznie, każdy dzień może przynieść zmiany. Prawdopodobnie niewielu jest takich, którzy orientują się, kto za kim stoi, zarówno w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, jak i Radzie Nadzorczej TVP.
A jeżeli nawet ktoś się orientuje, to jutro może stracić tę pewność, bo okaże się, że kolejny członek władz mediów zmienił front. Przerwanie Walnego Zgromadzenie Akcjonariuszy TVP przez ministra skarbu Aleksandra Grada pozwala przypuszczać, że spodziewany wybór nowego prezesa TVP przez Radę Nadzorczą nie był na rękę PO. Dlaczego? Bo kojarzony był z PiS-em. Lepszy słaby nominat, mianowany przez ugrupowania nie mające oparcia w Sejmie.
Podziwu godne jest konsekwentne dążenie PO do skompromitowania, a może raczej autokompromitacji władz mediów publicznych. W świetnym filmie Wernera Herzoga „Aguirre, gniew boży” szalony konkwistador szukając iluzorycznego eldorado, toczy bezlitosną walkę o władzę na płynącej po Amazonce tratwie, eliminując bezlitośnie rywali.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Edward Kabiesz