Warszawa. Przeciwko otwartemu prezentowaniu pornografii w kioskach Ruchu opowiedzieli się Rzecznik Praw Obywatelskich i Rzecznik Praw Dziecka. Wysłali do spółki Ruch SA listy, w których uprzejmie, ale stanowczo proszą o zastosowanie się Ruchu do przepisów prawa.
Rzecznicy zajęli się tą sprawą dzięki akcji Stowarzyszenia Twoja Sprawa. Internauci, którzy wzięli udział w akcji stowarzyszenia, żądali, żeby Ruch przestał prezentować pornografię w sposób widoczny dla dzieci. Na stronie internetowej www.twojasprawa.org.pl zamieścili zdjęcia z kiosków Ruchu, na których widać np. pisemka „One to lubią” i „Striptiz” oparte o białego pluszowego misia albo okładki z ostrym porno wyłożone przy lodówkach z napojami. – To jest komunikat, że z ludzkim ciałem można zrobić wszystko, w dodatku za pieniądze. Małe dzieci patrzą na te okładki i składają literki. Inaczej sobie wyobrażam wprowadzanie moich córek w świat intymnych relacji – tłumaczył nam Rafał Porzeziński ze Stowarzyszenia Twoja Sprawa.
Ruch SA nie odpowiedział internautom. Zajęcie stanowiska przez obu rzeczników podnosi jednak tę sprawę na wyższy poziom.Rzecznik Praw Dziecka prośbę o zdjęcie erotyki i pornografii z wystaw skierował też do innych kolporterów prasy. Z kolei Rzecznik Praw Obywatelskich napisał do prezesa Ruch SA: „z głębokim niepokojem przyjąłem informację o formach i sposobie dystrybucji prasy erotycznej i pornograficznej w salonach i kioskach zarządzanej przez Pana Spółki” – napisał Janusz Kochanowski.
Powołał się na konkretne przepisy prawne, które zabraniają prezentowania treści pornograficznych osobom, które sobie tego nie życzą. „Szczególną ochroną ustawodawca objął natomiast osoby małoletnie. W celu zapobiegania ich demoralizacji, zgodnie z art. 202 § 2 k.k., karalne jest nie tylko publiczne prezentowanie treści pornograficznych dzieciom, ale także rozpowszechnianie tych treści w sposób umożliwiający osobom małoletnim zapoznanie się z nimi” – przypomniał rzecznik Kochanowski prezesowi Ruchu.
Poprosił go „spowodowanie respektowania” zasad i form prezentowania erotyki i pornografii w salonikach Ruchu. Swój list zakończył mocno brzmiącym zdaniem: „Będę zobowiązany za poinformowanie mnie o przyjętych w zarządzanej przez Pana Spółce zasadach dystrybuowania prasy erotycznej i pornograficznej, a także sposobu kontroli realizacji tych zasad”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
prze