Nieważne, co powie i co zrobi Roman Giertych. I tak zawsze doczeka się protestów. Bo protesty przeciwko niemu to, wbrew pozorom, nie spontaniczny odruch społeczeństwa, ale z góry zaplanowana akcja.
Od chwili objęcia urzędu wicepremiera i mi- nistra oświaty przez Romana Giertycha mnożą się pikiety, manifestacje, strajki. Media piszą o „spontanicznym proteście młodzieży”, która zawiązała w tym celu organizację o nazwie Inicjatywa Uczniowska. O współdziałaniu z Inicjatywą głośno mówią politycy partii lewicowych, a także działacze Związku Nauczycielstwa Polskiego. A przecież na pewno wiedzą, że Inicjatywa Uczniowska została utworzona przez anarchistów.
Koniec pokojowych protestów?
Otwieramy poważny dziennik ogólnopolski. W środku duży wywiad z siedemnastoletnim Aleksandrem Pawłowskim – uczniem liceum, liderem Inicjatywy Uczniowskiej, inicjatorem pikiet antygiertychowskich. Młodzieniec tłumaczy, że działa w imieniu kolegów, a młodzież ma prawo wyrażać swoje poglądy. Dziennikarz skwapliwie mu potakuje. Poniżej nauczyciele z ZNP wypowiadają się ciepło o „protestującej młodzieży z IU”, prosząc tylko, by nie strajkowała, a protestowała w inny sposób. W całym materiale nie pada słowo anarchizm.
Zaglądamy do Internetu. Na stronie Forum Żyrardowskiego wypowiada się ten sam Aleksander Pawłowski. Tym razem przedstawia się jako działacz Federacji Anarchistycznej. Z uznaniem pisze o krwawych zamieszkach, jakie wywołali pięć lat temu w Genui anarchiści: „Co do przemocy, nie umniejszałbym dokonań anarchistów w Genui. Czas pokojowych protestów, na które z politowaniem patrzyli politycy, się skończył” – twierdzi bojowy siedemnastolatek.
Terrorystyczna przeszłość
Kiedy związana z LPR Młodzież Wszechpolska przeciwko czemuś manifestuje, nikt nie powie, że to spontaniczna, oddolna akcja uczniów. Wszechpolakom słusznie wypomina się też mało chwalebne karty z międzywojennej przeszłości – antysemityzm i bojówkarstwo.
W sposób zupełnie niezrozumiały w ten sam sposób nie traktuje się anarchistów. Po pierwsze ich przywództwo w akcji protestów przeciwko Giertychowi bywa zwykle przemilczane. Po drugie nikt nie przypomina, że to właśnie anarchiści jako pierwsi stosowali terroryzm jako główną formę walki politycznej. Podczas wojny domowej w Hiszpanii mordowali księży i podpalali kościoły. Ale nie chodzi tylko o „zamierzchłą” przeszłość. Anarchiści we Włoszech byli powiązani z działającymi w latach siedemdziesiątych Czerwonymi Brygadami, a w Niemczech tworzyli Frakcję Czerwonej Armii. Te groźne organizacje terrorystyczne miały na sumieniu wiele morderstw. Teraz natomiast anarchiści, jako tzw. antyglobaliści, w wielu krajach wszczynają bijatyki z policją.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Leszek Śliwa