"Zdolność do umierania za najwyższe ideały, jakimi są wiara, naród i ojczyzna, czyni nasz naród, nasz kraj niezwyciężonym".
W uroczystości przy na Grobie Nieznanego Żołnierza w Ogrodzie Aleksandrowskim w pobliżu murów Kremla wzięli udział także generał broni E.A. Selezencew, oficerowie i żołnierze gwardii honorowej 154. pułku preobrażeńskiego oraz liczni przedstawiciele prawosławnego duchowieństwa.
Patriarcha Cyryl złożył żołnierzom i wszystkim uczestnikom uroczystości gratulacje z okazji Dnia Zwycięstwa. Zaznaczył, że gdyby nie to wydarzenie, „nie byłoby tego kraju i nie wiadomo, w jakim stanie byłby nasz naród. Dzięki niewiarygodnemu wysiłkowi, dzięki ogromnemu skupieniu woli i wiary w zwycięstwo, dzięki odwadze naszego narodu, a przede wszystkim dzięki bohaterstwu naszych Sił Zbrojnych, najgroźniejszy wróg, który opanował całą Europę, został nie tylko zatrzymany pod murami Moskwy, lecz został wyparty, a nasze zwycięskie wojska wmaszerowały do wrogiej stolicy, z której nadeszła agresja. Kraju, który zniewolił całą Europę i dążył do zniewolenia Rosji. Tak się nie stało, a główną przyczyną tego stanu rzeczy jest siła ducha naszego narodu, zdolność oddania życia za Ojczyznę, za przyjaciół, jak mówi słowo Boże” – stwierdził zwierzchnik rosyjskiego prawosławia.
Patriarcha Cyryl wezwał do współpracy Cerkwi i sił zbrojnych, „aby wychowywać w ludziach poczucie patriotyzmu, wierności ideałom, gotowości do obrony Ojczyzny” i wyraził zadowolenie z licznej obecności wojska na liturgii w cerkwi Zmartwychwstania Chrystusa. Zaznaczył, że dobra współpraca Cerkwii i wojska jest gwarancją, że Rosja będzie niezwyciężona. „Wszyscy musimy pracować nad tym, by nasza ojczyzna była silna i niezwyciężona” – zaapelował.
Następnie zwracając się do duchowieństwa patriarcha Moskwy i Wszechrusi podkreślił rolę Kościoła prawosławnego w dziejach narodu rosyjskiego. „Dziś najbardziej decydujące bitwy toczą się na froncie duchowym (świeccy nazywają to ideologicznym, ale my nie używamy tego słowa). Musimy o tym pamiętać. A zatem my nie jesteśmy w tylnej straży, ani nawet na flankach, lecz na froncie. Jesteśmy bowiem wezwani do obrony narodu na tym duchowym froncie, do wychowania go w wierze, w miłości do Ojczyzny, w umiejętności przeciwstawiania się wszelkim narzucanym mu normom życia, wzorcom zachowań i ideom filozoficznym, które są obce prawosławnej wierze i historycznej tradycji naszego narodu” – powiedział patriarcha Cyryl.
SYTUACJA NA UKRAINIE: Relacjonujemy na bieżąco