Sytuacja bezpieczeństwa wokół Ukrainy wywołana działaniami Rosji była tematem piątkowej wideokonferencji ministrów spraw zagranicznych NATO, w której wziął udział szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau - przekazał rzecznik resortu spraw zagranicznych Łukasz Jasina.
Jasina poinformował na Twitterze, że w piątek Zbigniew Rau uczestniczył w wideokonferencji ministrów spraw zagranicznych NATO, która poświęcona była sytuacji bezpieczeństwa wokół Ukrainy wywołanej działaniami Rosji. "Spotkanie miało na celu przygotowanie do rozmów z Rosją w ramach amerykańsko-rosyjskich rozmów o stabilności strategicznej, Rady NATO-Rosja i na forum OBWE" - przekazał rzecznik MSZ.
"Ministrowie zgodzili się, że wobec zagrożenia dla pokoju w Europie konieczne jest utrzymanie jedności i solidarnej postawy całego Sojuszu. Zdecydowana i spójna reakcja państw NATO i UE będzie właściwą odpowiedzią na żądania wysuwane przez Rosję wobec Europy i Stanów Zjednoczonych" - zaznaczył Jasina.
Jak wynika z komunikatu, w swojej wypowiedzi minister Rau podkreślił, że Sojusz musi wysłać jednoznaczny sygnał, że "rozmowy z Rosją nie mogą toczyć się w sytuacji eskalacji jej postawy wobec Ukrainy i NATO".
"Sojusz jest gotowy podjąć zdecydowane środki odstraszania i obrony, aby zapewnić bezpieczeństwo swoich członków. Minister Rau zaznaczył, że odpowiednim miejscem do rozmów na temat bezpieczeństwa w Europie jest Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, której członkami są wszystkie państwa, których dotyczy obecna sytuacja i której Polska przewodniczy od 1 stycznia" - przekazał Jasina w komunikacie.
Władze w Kijowie informowały pod koniec grudnia 2021 r., że 122 tysiące żołnierzy rosyjskich pozostają w odległości 200 km od granicy ukraińskiej. Armia rosyjska ogłosiła, że po ćwiczeniach na południu Rosji - w rejonach graniczących z Ukrainą, w tym na anektowanym Krymie - do miejsc stałej dyslokacji wraca około 10 tysięcy żołnierzy.
Na tle tej znaczącej obecności wojskowej w rejonach nadgranicznych oraz trwającego konfliktu w Donbasie przedstawiciele Rosji, w tym prezydent Władimir Putin, mówią o "czerwonej linii", jaką byłaby dla Moskwy integracja Ukrainy z NATO.
W niedzielę telefonicznie rozmawiali prezydenci USA Joe Biden i Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Jak poinformowano, Biden zapowiedział, że USA i ich sojusznicy "odpowiedzą zdecydowanie", jeśli Rosja dokona dalszej inwazji na Ukrainę. Zełenski poinformował, że przedyskutował z Bidenem kwestie związane utrzymaniem pokoju w Europie i zapobieżeniem dalszej eskalacji.
Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział w piątek podczas spotkania ministrów spraw zagranicznych krajów Sojuszu, że Rosja nie może narzucać ograniczeń NATO, ani określać państw "drugiej kategorii" na peryferiach, których nie można bronić. 12 stycznia odbędzie się posiedzenie Rady NATO-Rosja.