W wieku 37 lat we śnie zobaczyła św. Franciszka z Asyżu, który napomniał ją surowo, by nie marnowała cennych lat życia. Po odbyciu spowiedzi generalnej nawróciła się i zaczęła iść zupełnie nową drogą.
W jednej z wielu wizji mistycznych modliła się słowami:
"O Miłości niepojęta! Zaiste nie masz większej miłości nad tę, mocą której Bóg stał się ciałem, aby mnie nią ogarnąć i przebóstwić. O Niepojęty, Ty dałeś się pojąć! O Niestworzony, Tyś stał się stworzeniem! O myślą Nieogarnięty, Ty dajesz się ogarnąć! Panie, uczyń mnie godną wejrzeć w głąb tej najwyższej miłości, którą obdarzyłeś nas i wciąż obdarzasz w Twoim Świętym Wcieleniu!"
Św. Aniela z Foligno chyba nadal należy do mniej znanych świętych, a może być wzorem do naśladowania także i dzisiaj.
Urodziła się w 1248 roku w Foligno w Umbrii. Wychowała się w zamożnej rodzinie. Szczęśliwie wyszła za mąż i urodziła kilku synów. Życie upływało jej w dostatku, więc korzystała z niego w pełni. Również jej matka spełniała wszystkie jej kaprysy.
W tym czasie nastąpił rozkwit Trzeciego Zakonu św. Franciszka i przesłanie Franciszka z Asyżu było obecne także w Foligno. Co więcej, w samym mieście był znany przykład bogatego właściciela, Piotra Crisi, który zostawił wszystko i stał się pokutnikiem. Rodzina Anieli, co tu dużo pisać, kpiła z niego, tak jak reszta bogaczy.
W międzyczasie jednak sama Aniela zaczęła poznawać grzech. Poszła do spowiedzi, ale nie wyspowiadała się z wszystkiego i pozostała w udręce. We śnie ukazał jej się św. Franciszek i napomniał ją, by nie marnowała cennych lat życia. A także zapewnił ją, że pozna Boże miłosierdzie. Jej życie zmieniło się diametralnie. Skupiła swoje siły na ubóstwie, szczególnie na trzech aspektach: ubóstwie od rzeczy, ubóstwie od uczuć, ubóstwie od siebie samej. Rozpoczęła od ubrań, od jedzenia i od różnych innych cięć. Wszyscy byli przeciwni, ale Aniela pozostała nieugięta.
Nieoczekiwanie, prawdopodobnie w wyniku epidemii, straciła najbliższą rodzinę, matkę, męża i synów. Te wydarzenia również miały ogromny wpływ na jej dotychczasowe życie. Sprzedała prawie wszystkie swoje dobra. Spędzała też wiele na kolanach przed Ukrzyżowanym. Została przyjęta do III Zakonu św. Franciszka. Odbyła także pielgrzymkę do Asyżu.
Służyła ubogim, oddała się życiu pokutnemu. Bóg obdarzył ją niezwykłymi łaskami. Głęboko czciła Chrystusa cierpiącego. Za to w nagrodę otrzymała mistyczny znak na sercu, który do dzisiaj można oglądać w relikwiarzu zawierającym serce w kościele św. Franciszka w Foligno, gdzie spoczywają również pozostałe relikwie św. Anieli. Jest to jedyny taki wypadek w hagiografii.
Ostatnie lata spędziła jako pustelnica, zupełnie odcięta od świata. Zmarła w wieku 61 lat po długiej i ciężkiej chorobie 4 stycznia 1309 roku.
Pozostawiła po sobie ponad 35 pism, listów, pouczeń oraz innych zapisków. To one zjednały jej tytuł "Mistrzyni teologów". Najcenniejszym z nich jest "Memoriał", który spisał jej spowiednik w 1297 roku.
Błogosławioną ogłosił ją papież Innocenty XII w 1693 roku, a świętą ogłosił ją papież Franciszek w 2013 roku.
MG/kapucyni.pl/ brewiarz.pl/ franciszkanie.pl