"Odpisujemy na ostatni list ks. Machy, wierząc, że dobro, które czynił w czasie wojny wraz ze swoimi przyjaciółmi, trwa również i dziś, dzięki ludziom dobrej woli".
„To dla nas patron zajmowania się ludźmi” – mówi o bł. ks. Janie Masze ks. dr Piotr Larysz, duszpasterz harcerzy archidiecezji katowickiej.
Jak mówią śląscy harcerze, na co dzień pełnią służbę w różnych okolicznościach, czas pandemii ukazał im pole do jeszcze większej służby na rzecz bliźniego w ostatnim czasie: maseczki, namioty przed szpitalami i domami opieki społecznej, użyczanie sprzętu harcerskiego, współpraca z Maltańską Służbą Medyczną i Caritas, służbami mundurowymi i wiele innych zadań, zainteresowanie się człowiekiem w izolacji.
W tych zadaniach czujemy wielkie wsparcie śląskiego kapłana - przyznają harcerze. Krótki filmik, który udało się nam stworzyć, rozpoczyna się od wieży kościoła św. Marii Magdaleny w Chorzowie Starym, gdzie ks. Jan Macha odprawił swoją pierwszą Mszę Świętą, następnie przemierzamy ulicami Chorzowa, gdzie chodził do szkoły, prezentujemy fragmenty listów, które czytaliśmy, zdjęcia z jego życia, udajemy się do Katedry w Katowicach. Filmik uświetnił śpiew scholi z Chorzowa oraz organy Bazyliki w Piekarach Śląskich. Na zakończenie filmiku odpisujemy niejako po 79 latach na ostatni list ks. Machy, wierząc, że dobro, które czynił w czasie wojny wraz ze swoimi przyjaciółmi trwa również i dziś, dzięki ludziom dobrej woli.
Mamy nadzieję, że ten filmik, trafi do tych, którym bliska jest postać Ks. Jana Machy. Nam stała się bardzo bliska. Czuwaj!
Red.