Niderlandy wprowadzają częściowy lockdown

Po fali brytyjskiej koronawirus "przyspiesza" na kontynencie. A po lockownie zarządzonym w Austrii wobec tych, którzy nie chcą się szczepić, obostrzenia wprowadzane są także w Niderlandach.

 

Program, który ogłosił wczoraj premier Mark Rutte, startuje dzisiaj i potrwa trzy tygodnie. „Wśród obostrzeń będzie zamykanie barów i restauracji o godz. 20, a także sklepów z artykułami nie pierwszej potrzeby o godz. 18” - pisze Alessandra Muglia we włoskim „Corriere della Sera”. „Nie będzie też kibiców na trybunach stadionów. Rząd poprosił także o nieprzyjmowanie więcej niż czterech gości w domach”.

„Wirus jest wszędzie” - powiedział w telewizji premier Rutte, dodając, że częściowy lockdown pozwoli „zadać potężny cios wzrostowi zakażeń”.

Nowe przypadki zakażeń osiągnęły wczoraj, drugi dzień z rzędu, 16 tysięcy przypadków, podczas gdy poprzedni „rekord” padł w grudniu 2020 r. z 13 tysiącami zakażeń.

W ciężkiej sytuacji są szpitale w całym kraju. Holenderski rząd rozważa także ograniczenie wstępu do lokali dla osób niezaszczepionych, ale to wymaga zgody parlamentu.

« 1 »

baja /Corriere della Sera