Wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Hiszpanii kardynał arcybiskup Madrytu Carlos Osoro opowiedział się za pozostawieniem krzyża w Dolinie Poległych pod Madrytem, gdzie znajduje się mauzoleum hiszpańskiej wojny domowej (1936 - 1939).
Zaapelował także o pozostawienie w Dolinie Poległych mnichów benedyktyńskich mieszkających w usytuowanym tam opactwie. W obronie zakonników prowadzi kampanie konserwatywna organizacja HazteOir.
"Nie wiemy dokładnie, co rząd chce zrobić w Dolinie Poległych, ale musimy pamiętać o tym, że Kościół, a szczególnie zakonnicy benedyktyńscy, zawsze modlili się o pojednanie i za wszystkie ofiary wojny domowej. Krzyż jest symbolem miłości i oddania" - napisał hierarcha na Twitterze odnosząc się do zatwierdzanej w ub. wtorek przez socjalistyczny rząd Pedro Sancheza projektu ustawy o pamięci demokratycznej.
Socjalistyczny rząd zmierza do desakralizacji Doliny Poległych i przekształcenia jej w świecki cmentarz. Według Europa Press, rządowy dokument zapowiedział wygaśnięcie prowadzonej przez benedyktynów Fundacji Św. Krzyża, uchylając dekret z 1957 r., co oznacza konieczność rozpoczęcia negocjacji z Kościołem w sprawie przyszłości opactwa.
Projekt ustawy o pamięci demokratycznej jest nowelizacją obowiązującej od 2007 r ustawy o pamięci historycznej, powstałej z inicjatywy socjalistycznego premiera Jose Luisa Rodrigueza Zapatero. W ramach tej ustawy, w 2019 r. rząd Sancheza zdecydował o przeniesieniu prochów gen. Francisco Franco z Doliny Poległych do podmadryckiego cmentarza w El Pardo.
Znowelizowany dokument zobowiązuje lokalne rządy do usuwania z przestrzeni publicznej wszelkiego rodzaju symboli, pomników, tablic i nazw ulic, uznanych za gloryfikujące frankizm. W ramach planów desakralizacji mauzoleum w Dolinie Poległych, dokument przewiduje usunięcie z niej symboli chrześcijańskich. Na terenie mauzoleum złożono zwłoki ponad 30 tys. poległych podczas wojny domowej, zarówno frankistów, jak i republikanów.