W Ministerstwie Rozwoju przygotowywana jest reforma, w myśl której prawo do ubezpieczenia zdrowotnego będzie miała każda osoba bez pracy czy emerytury - podaje "Rzeczpospolita". Gazeta zauważa, że oznaczałoby to rewolucję w podejściu do tego ubezpieczenia.
"Jeżeli ktoś straci pracę lub nie ma zatrudnienia czy emerytury, będzie składał wniosek do ZUS o ubezpieczenie zdrowotne elektronicznie, np. poprzez PUE ZUS. Dla osób wykluczonych cyfrowo będzie możliwość złożenia wniosku osobiście w oddziale - mówi wiceminister rozwoju, pracy i technologii Iwona Michałek.
Gazeta podaje, że rejestr bezrobotnych ma być tylko dla poszukujących zatrudnienia, a nie ubezpieczenia zdrowotnego.
Według Rz, pomysł na zredukowanie liczby bezrobotnych figurujących w rejestrach urzędów pracy zaczyna nabierać konkretnych kształtów.
Obecnie prawo do opieki medycznej daje wyłącznie ubezpieczenie związane z zatrudnieniem czy prowadzeniem działalności gospodarczej, rejestracja w pośredniaku, lub w ośrodku pomocy społecznej, albo też dopisanie do ubezpieczenia członka rodziny.