Pracujący od ponad 30 lat na Madagaskarze ojciec Pedro Opeka został zgłoszony do Pokojowej Nagrody Nobla. Założył on wielkie dzieło Akamasoa, czyli Miasto Przyjaźni starając się w nim zapewnić lepszy byt rodzinom, które żyły na stołecznym wysypisku śmieci. Kandydaturę katolickiego misjonarza zgłosił premier Słowenii podkreślając, że jest on symbolem „konkretnego i globalnego budowania pokoju poprzez zaangażowanie w walkę z nędzą, wykluczeniem i niesprawiedliwością”.
Ojciec Pedro Opeka jest Argentyńczykiem o słoweńskich korzeniach. Należy do Zgromadzenia Księży Misjonarzy, popularnie zwanych lazarystami, którego celem jest naśladowanie Chrystusa głoszącego Ewangelię ubogim. Założone przez niego Miasto Przyjaźni powstało w 1989 roku, kiedy to przekonał 70 rodzin, aby wyjechały z wysypiska i wraz z nim stworzyły nową wioskę na terenie ofiarowanym przez władze. Tak powstał zalążek wielkiego dzieła, w którym dziś, w 18 wioskach, żyje ponad 25 tys. osób, a dodatkowo 13 tys. dzieci ma dostęp do edukacji, od przedszkola po uniwersytet. Młodzież ma też możliwość formacji zawodowej. Dzięki temu dorasta kolejne pokolenie wykształconych Malgaszy, których życie uległo znaczącej poprawie. Wszystkie ubogie rodziny otrzymują mieszkanie socjalne i skromne wynagrodzenie. Wykonują różnego rodzaju prace, przede wszystkim w kamieniołomach, z których wydobywa się granit. Akamasoa prowadzi też sześć klinik, trzy szpitale oraz cztery ośrodki pomocy medycznej dla kobiet. Dysponuje również 18 boiskami. Co roku dzięki wysiłkom ojca Opeki i jego współpracowników pół miliona ubogich Malgaszy otrzymuje konkretną pomoc. Ośrodek wydaje rocznie ponad 5 mln posiłków. Misjonarz angażuje się też w ochronę środowiska. Wspiera m.in. zalesianie wyspy, na której zniszczeniu uległo 70 proc. lasów, sadząc z młodzieżą co roku 50 tys. drzew i innych potrzebnych roślin.
Zgłaszając misjonarza do pokojowego Nobla, premier Słowenii Janez Janša podkreślił, że „jak mało kto podejmuje on wysiłki na rzecz rozwoju społecznego i humanitaryzmu, realizując tym samym cele wyznaczone przez Organizację Narodów Zjednoczonych”. Słoweński polityk wskazał, że zainicjowane przez kapłana dzieło stało się projektem „konkretnego i globalnego budowania pokoju poprzez zaangażowanie w walkę z nędzą, wykluczeniem i niesprawiedliwością, w celu zapewnienia ubogim całego świata godnego życia”. Premier przywołał też słowa, które były prezydent Madagaskaru Hery Rajaonarimampianina wypowiedział w 2014 roku komentując ofiarną pracę misjonarza: „Ojciec Opeka jest żywym światłem nadziei i wiary w walce z ubóstwem”. Jego dzieło docenił także Papież Franciszek, który będąc na Madagaskarze odwiedził Miasto Przyjaźni. Upomniał się tam o prawa najuboższych z ubogich i sprawiedliwość dla nich.
Beata Zajączkowska