- Także wtedy, gdy ludzie zaczynają działać w poprzek Bożym zamiarom, Pan Bóg naszymi krętymi ludzkimi drogami nie przestaje nas prowadzić - mówił metropolita warszawski w Świątyni Opatrzności Bożej.
Nie sposób inaczej pojąć, zrozumieć, odczytać i zinterpretować to, co wydarzyło się podczas wyboru Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową, i później, w latach 80. i 90., bez zwrócenia się do Bożej opatrzności, która działa i kieruje światem - mówił kard. Kazimierz Nycz podczas Mszy św. w Wilanowie z okazji XX Dnia Papieskiego. - Także wtedy, gdy ludzie zaczynają działać w poprzek Bożym zamiarom, Pan Bóg naszymi krętymi ludzkimi drogami nie przestaje nas prowadzić. Nawet jeśli ta droga do celu jest dłuższa z powodu naszego "nie", to na tej drodze zawsze jest Bóg w swojej świętej opatrzności - dodał.
Metropolita warszawski podkreślił, że przychodzimy do tej świątyni, by dziękować za pontyfikat Jana Pawła II w Dniu Papieskim, który po raz 20. przeżywamy w naszej ojczyźnie.
- Chcemy dziękować za Jana Pawła II, który jest naszym orędownikiem u Pana Boga, i za to, że daje on nam przykład takiego zawierzenia, które wyraził słowami: "Totus Tuus", "Cały Twój". Chciej także ty powiedzieć: "Cały Twój: cały Twój, Panie Boże wszechmogący, cały Twój, Kościele Jezusa Chrystusa, cały Twój, Maryjo" - prosił kard. Nycz.
Nawiązując do czytań mszalnych i dewizy św. Pawła: "Wszystko mogę w tym, który mnie umacnia", metropolita warszawski podkreślił, że te słowa także przyjął i realizował w swoim życiu św. Jan Paweł II jako papież, ale wcześniej jako biskup, kapłan i człowiek.
- Mówił nam to podczas pielgrzymek, podczas stanu wojennego i w latach 90., na początku naszej wolności, gdy mówił nam rzeczy bardzo wymagające. Papież umacnia nas teraz z nieba, gdy jest orędownikiem całego świata i naszych polskich spraw. Potrzebne nam są dziś nie tylko jego encykliki, ale potrzebujemy stałej jego obecności w tajemnicy świętych obcowania - dodał metropolita, pytając, jak 15 lat po odejściu św. Jana Pawła II odpowiadamy na próbę naszego umiłowania Eucharystii w rzeczywistości pandemii.
Na koniec poprosił, aby oprócz wszystkich wymiarów promocji nauczania Jana Pawła II nie zapomnieć o budowaniu żywego pomnika papieżowi. - Na skalę naszej ojczyzny ten pomnik jest już wielki, bo w ciągu 20 lat z pomocy Fundacji "Dzieło Nowego Tysiąclecia" skorzystało już 11 tys. młodych ludzi z ubogich rodzin. Bądźmy całymi dla Boga, całymi dla Kościoła i całymi dla naszych braci - mówił kard. Nycz, prosząc o hojne wsparcie stypendystów fundacji.