Walka Ciapy

Starsza żołnierka trzyma zdjęcie młodej dziewczyny. I to ona, i tamto ona. Historia jest dziś, tylko później…

Wanda Zdun z domu Zalewska, ps. Rawicz, sanitariuszka Obwodu II „Żywiciel”. Dziś delikatna starsza pani w mundurze. W oczach spokój, dobro, ale i stanowczość. Z plakatu patrzy na całą Warszawę. Z tego samego plakatu patrzy młoda dziewczyna z warkoczami – sanitariuszka z powstania warszawskiego. To ta sama Wanda, tylko dziesiątki lat wcześniej, dziewczyna z AK. – Mama zawsze się śmiała, że w szkole powszechnej była nazywana Ciapą. Słaba fizycznie, delikatna, subtelna – opowiada syn pani Wandy, Paweł Zdun. I ta Ciapa miała w sobie wielką siłę: dała radę w 1944 roku. I później.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Agata Puścikowska