Świadectwa prywatnych cudów spisane na tabliczkach i duchowa historia Polski przedstawiona w obrazach – splatają się w jedną całość pod łagodnym spojrzeniem Matki Bożej Charłupskiej.
W połowie drogi między Częstochową a Licheniem, tuż obok Sieradza, przyczaiła się niewielka miejscowość z neogotyckim kościołem z ciemnoczerwonej cegły. Z daleka widać jego wysoką wieżę. Przystają tu czasem autokary przemierzające drogę między wielkimi sanktuariami. W Charłupi Małej jest znacznie bardziej kameralnie, ale zatrzymać się warto, bo to urokliwe miejsce o ciekawej historii.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski