Mieszkańcy Rzymu i okolic przybyli w poniedziałek do otwartych tego dnia po prawie trzech miesiącach Muzeów Watykańskich. Ich dyrektor Barbara Jatta zauważa, że to wyjątkowa okazja zobaczenia arcydzieł sztuki bez tłumów, jakie były tam nieprzerwanie od lat.
Przed Muzeami ustawiła się rano kolejka osób w maseczkach, które zachowując dystans oczekiwały na wejście. Przybyły tam całe rzymskie rodziny, do których w okresie braku turystów w Wiecznym Mieście skierowane jest obecne zaproszenie.
Jak zaznaczyła dyrektor, bardzo wiele osób postanowiło skorzystać z tej nadzwyczajnej okazji, o czym świadczy stale rosnąca liczba rezerwacji w internecie.
Kolejno wpuszczane grupy zwiedzających nie mogą przekraczać 10 osób.
Od dłuższego czasu trwała polemika na tle coraz gorszych warunków zwiedzania papieskich kolekcji. Przeciwko tłumom, zagrażającym także zdrowiu ludzi, protestowali przewodnicy, a zaniepokojeni zagrożeniem dla arcydzieł byli historycy sztuki. Tłok w Kaplicy Sykstyńskiej i poszczególnych salach zniechęcał wielu rzymian.
Sytuacja na tle pandemii sprawiła, zauważa się, że Muzea Watykańskie odwiedzane dotąd przez 6,7 mln osób rocznie można teraz zobaczyć w warunkach pełnego bezpieczeństwa i komfortu.