Między tronem a ołtarzem

Dziś chcielibyśmy zdetronizować Boga ze wszystkich przestrzeni życia publicznego i osobistego. Walka ideowa o świeckość w przestrzeni publicznej czy rozdział państwa od Kościoła jest tylko pretekstem - pewną konsekwencją procesów, które już dokonały się w ludzkich sercach. W średniowieczu świadomość Bożego panowania była powszechna. W każdym wymiarze. Rzeczywistość wiary przenikała wszystko. Wszystko miało związek z Bogiem, więc też władzę, zarówno świecką, jak i duchowną, uznawano za pochodzące z nadania Bożego.

W najnowszym (19/2020) numerze "Gościa Niedzielnego" Franciszek Kucharczak przypomina historię brutalnego zabójstwa biskupa Stanisława ze Szczepanowa, zamordowanego przez króla-furiata Bolesława Śmiałego albo człowieka, któremu król zlecił zabicie niewygodnego biskupa. Dlaczego? Biskup Stanisław jako jedyny miał odwagę upomnieć króla z powodu okrutnego traktowania poddanych. Gdy to nie poskutkowało, zagroził mu klątwą. była to broń potężna i Bolesław musiał o tym wiedzieć.

"Bazą związku tronu z ołtarzem była wiara, a nie wola władcy, bo ostatecznym władcą nad obu tymi rzeczywistościami, sacrum i profanum, był Bóg - pisze Franciszek Kucharczak. - W sprawach ducha głos decydujący miała, rzecz jasna, władza duchowna. Gdy więc zastosowała ekskomunikę, ludzie po prostu wierzyli w duchowe skutki tego aktu - i wyciągali wnioski także na poziomie materialnym. Władca ekskomunikowany nie miał prawa przyjmować sakramentów, a nawet pojawiać się w kościele, a jego poddani byli zwolnieni z wszelkich obowiązków względem niego".

Więcej o historii królów i cesarzy, którzy rzeczywiście klękali przed Bogiem oraz o tym, że tron i ołtarz to nie tylko władza świecka i duchowna, ale styl życia według tego, co dla człowieka najważniejsze, przeczytacie w artykule Franciszka Kucharczaka "Władza ducha, władza materii" w najnowszym "Gościu".

Zapraszamy do czytania "Gościa Niedzielnego" w formie elektronicznej.

Możecie zamówić również e-wydanie numeru.

Zachęcamy do darmowego założenia konta i logowania się w naszym serwisie (można za pośrednictwem Google i Facebooka). Przypominamy, że tylko zalogowani użytkownicy będą mogli brać udział w dyskusjach oraz komentować artykuły na gosc.pl. Zalogowanie się w serwisie „Gościa” daje też dodatkowe możliwości, z których warto skorzystać, takie jak założenie własnego bloga lub strony internetowej, wzięcie udziału w konkursie, dodanie zaproszenia na wydarzenie w swojej okolicy, a także uzyskanie dostępu do wybranych treści i serwisów specjalnych. Zapraszamy.