Płonie największy park narodowy w Polsce. Biebrzański Park Narodowy.
Pali się świat storczyków, rosiczek i widłaków. Świat kilkudziesięciu gatunków ssaków (w tym łosi, rysi i wilków), prawie 300 gatunków ptaków, dziesiątków gatunków ryb, płazów i gadów. Świat setek gatunków motyli, chrząszczy i pająków. Biebrza jest jedną z największych ostoi w Europie Środkowej. W ostatnich dniach (od niedzieli 19 kwietnia) spłonęło niecałe 10 proc. tego terenu. Park ma powierzchnię niemal 600 km kwadratowych (czyli 60 tys. hektarów). Wraz z trawami porastającymi bagienne tereny spaliły się bezcenne siedliska zwierząt i roślin. Choć pożary traw zdarzają się w parku co roku (często wywoływane przez okolicznych mieszkańców), tak źle jak teraz jeszcze nie było. Bezśnieżna zima i pojawiający się coraz częściej w Polsce niedobór wody spowodowały, że zasięg tegorocznych pożarów jest zasadniczo większy niż w przeszłości.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek