Prezydent Ekwadoru Gabriel García Moreno w każdy Wielki Piątek szedł w procesji, niosąc krzyż, codziennie uczestniczył we Mszy św. i odmawiał Różaniec.
W 1875 roku García Moreno po raz trzeci został wybrany na urząd prezydenta Ekwadoru. Kilka dni po wyborze, 6 sierpnia, czyli w dniu, który jak każdy pierwszy piątek miesiąca poświęcony był Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, prezydent zgodnie ze swoim zwyczajem wyszedł wczesnym rankiem z domu przy placu Santo Domingo w Quito. O 6.00 rozpoczynała się Msza św. w znajdującym się na placu kościele. Po niej wrócił do domu, chwilę popracował, a później wraz z żoną zjadł śniadanie. Zwykle po śniadaniu od razu szedł do Pałacu Prezydenckiego, ale tym razem pozostał w domu, by przygotować inauguracyjne przemówienie, które 10 sierpnia miał wygłosić w Kongresie. O godzinie 13 w towarzystwie adiutanta wyruszył do Pałacu. Zatrzymał się na krótko na ulicy Sucre w pobliżu kościoła Towarzystwa Jezusowego, by przywitać się z teściami, a później wstąpił jeszcze do kaplicy katedry, gdzie pomodlił się przez chwilę przed wystawionym tu Najświętszym Sakramentem. Wyszedł z kaplicy, kierując się w stronę Pałacu Rządowego. Na schodach Pałacu przywitał się z kilkoma osobami, w tym z Faustino Rayo, którego niedawno zwolnił z posady za korupcję.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Edward Kabiesz