Ksiądz Dolindo Ruotolo był neapolitańczykiem z krwi i kości. Dlaczego pamiętają o nim głównie Polacy?
Zna pan Różaniec zawierzenia „Jezu, Ty się tym zajmij”? – pyta Tina. Mieszka w Salerno, a do kościoła św. Józefa i Niepokalanej z Lourdes w Neapolu przyjeżdża od 9 lub 10 lat. Usłyszała o księdzu Dolindo Ruotolo, bo znała go osobiście jej koleżanka. Gdyby nie to, mogłaby się o nim nie dowiedzieć.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jakub Jałowiczor