Z udziałem m.in. premiera Mateusza Morawieckiego i komisarz Elżbiety Bieńkowskiej oficjalnie oddano w piątek do użytku fragment autostrady A1 od Pyrzowic pod Częstochowę. Jak zaznaczył szef rządu, nowy odcinek skróci podróż od Pyrzowic pod Częstochowę o 25 minut.
pożarnej, zwiększa o 40 proc. szanse na przeżycie osobom, które uległy wypadkowi.
"Wysoka kultura jazdy, stop piractwu drogowemu i korytarze życia - to niech będzie coś, co przy okazji otwarcia tego kawałka, bardzo ważnego kawałka drogi, autostrady z południa na północ (...) niech będzie takim hasłem, które nam towarzyszy jeszcze w tej drugiej części wakacji i później przez wszystkie lata, dekady użytkowania tej drogi" - zaapelował szef rządu.
Podziękował też wszystkim, którzy się przyczynili do budowy autostrady. "Pamiętajmy o tym, że budowa infrastruktury drogowej to praca dłuższa niż tylko jedna kadencja. To pewne strategiczne przemyślenia, przygotowania, prace związane z zezwoleniami środowiskowymi, administracyjnymi" - przypomniał.
Do tych słów odniosła się występująca po Morawieckim europejska komisarz do spraw rynku wewnętrznego, przemysłu, przedsiębiorczości oraz małych i średnich przedsiębiorstw Elżbieta Bieńkowska. Przypomniała, że decyzję ws. tego odcinka podejmowała jeszcze jako członek poprzedniego rządu.
"Bardzo się cieszę, że jestem dzisiaj z państwem, ponieważ jak pan premier powiedział (...), budowa dróg to jest sztafeta. Pierwsze decyzje o tej drodze ja jeszcze podejmowałam pięć lat temu, więc cieszę się, że mogę być świadkiem otwarcia tej autostrady, niezwykle ważnej dla Śląska, dla Polski i dla Europy" - powiedziała Bieńkowska.
"Reprezentuję dzisiaj Komisję Europejską i chciałam powiedzieć, że ponad 50 proc. finansowania tej autostrady pochodzi z budżetu Unii Europejskiej. To jest ponad 322 mln euro włożone w ten kawałek, więc tym bardziej powinniśmy cieszyć się z tej solidarności europejskiej i z tego, że mogliśmy i mamy taką możliwość rozszerzania tej sieci w Polsce" - zaznaczyła.
Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk akcentował, że polskie drogi muszą być bezpieczne, komfortowe i przewidywalne pod względem czasu przejazdu. "To jest cel, jaki sobie wyznaczyliśmy. To jest cel pana premiera Mateusza Morawieckiego i to jest cel wszystkich, którzy pytają, kiedy ruszt komunikacyjny w Polsce będzie zrealizowany" - wskazał.
"Rząd Prawa i Sprawiedliwości konsekwentnie prowadzi politykę łączenia głównych szlaków komunikacyjnych - i w układzie południkowym i w układzie wschód-zachód, bo ten układ dopiero utworzy ruszt komunikacyjny, który da poczucie bezpieczeństwa, komfortu i przewidywalności" - mówił Adamczyk, zapowiadając ukończenie całej autostrady A1 w 2022 r., a całej autostrady A2 - w 2025 r. lub 2026 r.