Niemiecka kanclerz Angela Merkel zaczęła się trząść na całym ciele podczas czwartkowej uroczystości w rezydencji prezydenta RFN Franka-Waltera Steinmeiera - informuje agencja dpa. Zaproponowano jej szklankę wody, ale odmówiła. Wkrótce potem poczuła się lepiej.
Heute Morgen im Schloss Bellevue - Erneut Zitteranfall bei Merkel https://t.co/GZTnkFupIA
— BILD (@BILD) 27 czerwca 2019
Kanclerz zaczęła się trząść, stojąc obok prezydenta podczas uroczystości wręczenia nominacji nowej minister sprawiedliwości Christine Lambrecht. Dotychczasowa szefowa tego resortu Katarina Barley zdobyła mandat eurodeputowanej. Agencja dpa pisze, że niedyspozycja Merkel trwała niecałe dwie minuty.
Szefowa rządu wydawała się być znów w dobrej formie, gdy pół godziny później pojawiła się w Bundestagu na zaprzysiężeniu Lambrecht. Wkrótce potem opuściła gmach parlamentu.
Przeczytasz w najnowszym wydaniu "Gościa": Przepustka do USA
Rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert, zapytany, czy niedyspozycja kanclerz może mieć wpływ na jej planowaną podróż do Japonii na szczyt G20 odpowiedział: "Wszystko odbędzie się zgodnie z planem. Kanclerz czuje się dobrze". Merkel ma odlecieć do Japonii w czwartek w południe.
To już druga taka niedyspozycja Merkel w ostatnich dniach. 18 czerwca kanclerz nie mogła opanować drżenia ciała podczas spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Tłumaczyła wtedy, że powodem było odwodnienie spowodowane upałem; w czwartek w Berlinie upału jednak nie było.
Dpa przypomina, że podobne drżenie w przeszłości obserwowano u Merkel już kilkakrotnie podczas oficjalnych okazji; wówczas jako przyczynę podawano odwodnienie organizmu i panujący upał.
Merkel w lipcu skończy 65 lat, na czele rządu Niemiec stoi od 2005 roku.