Gdybym zasiadał w niebiańskiej komisji do spraw objawień i miałbym decydować o tym, w które miejsce ma być wysłana Maryja, wybrałbym litewskie Szydłowo. Pikanterii dodaje fakt, że ukazała się tu… kalwinom. Płakała.
Wiatr nie przynosi żadnej ulgi. Przypomina sirocco. Upał spadł na Litwę, sparzył asfalt, wygnał z ulic ludzi, a wodę w jeziorach zmienił w ciepłą zupę.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Jakimowicz