W cyklu "Święci z nieba ściągnięci"
Żył na pustyni, ubrany był w odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, nawoływał do nawrócenia. Nie przebierał też w słowach, gdy widział kto przychodzi by go słuchać i dostąpić obmycia w Jordanie. A gdy zdarzyło mu się trafić na zamek władcy Galilei, Heroda II Antypasa, nie omieszkał wykorzystać okazji i upomnieć publicznie nawet samego króla, za co zresztą trafił do lochu. To wszystko musiało i robiło na ludziach wrażenie.
Posłuchaj:
Posłuchaj też innych audycji z cyklu ŚWIĘCI Z NIEBA ŚCIĄGNIĘCI