Pod tym hasłem odbyło się z 30 na 31 marca kolejne czuwanie licealistów w Salezjańskim Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Tarnowskich Górach.
Coś dla ciała, coś dla ducha
Uczestnicy udali się do wyznaczonych klas na pracę w grupach. Brali udział w quizie, który miał im przybliżyć problem alkoholizmu, skutków picia, informacji na temat grup anonimowych alkoholików.
Po pracy w grupach spotkali się na odśpiewanie Apelu Jasnogórskiego. Była krótka przerwa na pyszne kanapeczki, gorącą herbatę i kawę. W tym czasie młodzi rozmawiali, grali w bilard, piłkarzyki, mogli się też wzajemnie poznać.
Następnie udali się do kaplicy na nabożeństwo i adorację, którą poprowadził diakon Krzysztof Jaskólski SDB. Towarzyszyły jej pięknie przygotowane pieśni, które wykonała Starsza Schola Parafialna ze Strzybnicy. Uczestnicy mogli w tym czasie skorzystać z sakramentu spowiedzi. Specjalnie dla nich przygotowane były rachunki sumienia na karteczkach.
Przed 1.00 rozpoczęła się Eucharystia. Słowo do uczestników wygłosił również diakon Krzysztof. - Ta niedziela jest właśnie taka - radość i jednocześnie pewna zaduma, refleksja, pewne zderzenie się z murem - swoich ograniczeń, grzechów, zamknięć, swojej niewoli. A z drugiej strony radość z tego, że jest Ktoś przez wielkie "K", kto to wszystko może i chce zmienić. Kto chce rozwalić mur zamknięcia, kto chce rozwalić kajdany zła, grzechów w naszym życiu - Zwrócił także uwagę, że Słowo mówi o radości. Mówił również o tym, by nie czekać ze spowiedzią, by odcinać kupony grzechu, by karmić się Eucharystią.
"Przyjmuj Chrystusa, który chce być w Tobie. Zawsze. Nie od czasu do czasu. Chce być z Tobą zawsze. Jeżeli czujesz, rozeznajesz, uważasz, myślisz, że nie powinieneś Go przyjąć w Komunii Świętej. To ciś synek do spowiedzi. Nie czekaj na pierwszy piątek, ślub siostry czy brata. Idź śmiało i odważnie."
Po Mszy był czas na kolację, pogodny wieczór i rozgrywki sportowe. Czuwanie zakończyło się wspólną modlitwą w kaplicy.
Małgorzata Gajos