Kategorycznie odmówił wyrzeczenia się Jezusa. Podpalił świątynię "matki bogów" Cybeli w Amazei. Zginął śmiercią męczeńską.
Teodor był legionistą w armii cesarza Maksymina, który rozpoczął rządy w 305 roku. Przebywał ze swoim garnizonem wojskowym w Amazei w Poncie, kiedy trwało ostatnie, najdłuższe i najkrwawsze prześladowanie chrześcijan.
Wśród dekretów ukazał się także i taki, który nakazywał żołnierzom rzymskim wyznawanie narodowej religii, czyli kultu bóstw rzymskich. Każdy żołnierz miał potwierdzić swą wiarę przez złożenie na ołtarzach pogańskich bóstw ofiary z kadzidła. Teodor, jako chrześcijanin, stanowczo odmówił.
Mówi o. Stanisław Tasiemski, dominikanin.
Na miejscu męczeństwa Teodora w latach 491-518 cesarz Anastazy wystawił wspaniałą bazylikę, która rychło stała się celem licznych pielgrzymek z Małej Azji. Jego kult znany był także na Zachodzie - w Rzymie, w Palermo, Messynie i Vercelli.
Obecnie relikwie św. Teodora znajdują się w katedrze w Brindisi we Włoszech. Przeniesiono je tam z Amazei w VIII w. podczas prześladowań w cesarstwie wschodnio-rzymskim.